List w sprawie kamienic przy ul. Kasprowicza 20 i ul. Grunwaldzkiej 3 w Olsztynie (30.06.2008)

Szanowny Panie Prezydencie

     Działając na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy O wykonywaniu mandatu posła i senatora zwracam się do Pana z prośba o wyjaśnienie, jakie czynności zostały podjęte przez samorząd Olsztyna w celu poprawy stanu technicznego budynków znajdujących się w zasobach Miasta.
     Od dłuższego już czasu zgłaszają się do mnie osoby zajmujące mieszkania komunalne w Olsztynie, skarżąc się na fatalny standard tych budynków oraz, niejednokrotnie, na pojawiającą się w związku z tym groźbę utraty zdrowia a nawet życia. Dotychczas udało mi się zdobyć dwie ekspertyzy techniczne, dotyczące kamienic komunalnych, które niestety zdają się potwierdzać ten stan. Pierwsza z nich, dotycząca przewodów kominowych w budynku przy ul. Kasprowicza 20, wskazuje na liczne zaniedbania podczas przeprowadzanych prac remontowych, w związku z czym (nadal!) istnieje tzw. ciąg wsteczny, nawiewający do mieszkań tlenek węgla. Mieszkańcy kamienicy twierdzą, że już dwukrotnie dochodziło tam do zatruć czadem. Mimo to ich postulaty, zgłaszane na adres olsztyńskiego magistratu, pozostają bez echa. Druga ekspertyza to opis stanu technicznego kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej 3. Rzeczoznawca wskazuje w niej m.in. na odkształcenia i uszkodzenia stropów piwnic, zalewanie ich przez źle odprowadzane wody powierzchniowe, tragiczny stan dachu i ogólne, silne zawilgocenie i zagrzybienie budynku. We wnioskach wskazuje na konieczność generalnego remontu kamienicy. Mimo to, jak twierdzą mieszkańcy, żadne prace remontowe nie są podejmowane.
     Z danych udostępnionych mi przez Zakład Lokali i Budynków Komunalnych wiem, że w zasobach miasta znajduje się 6216 lokali (z tego 1.586 w wyłącznej administracji), wg zaś spisu Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, 39 kamienic zarządzanych przez miasto figuruje w Warmińsko-Mazurskim Rejestrze Zabytków, a kolejnych 47 jest ujętych w Gminnej Ewidencji Zabytków. Jako takie, mogłyby one być, moim zdaniem, objęte programem rewitalizacji miast, współfinansowanym z funduszy unijnych tak, jak to się dzieje m.in. w Sanoku, Sopocie, czy Jeleniej Górze. Miasta te przystąpiły do Europejskiej Deklaracji Rewitalizacji Centrów Historycznych (ADHOC) i z tego tytułu otrzymują dofinansowanie na odnowienie swoich zabytków.
     Również Regionalny Program Operacyjny Warmia i Mazury na lata 2007-2013, z ogólnym budżetem ok. 1 mld euro, daje duże nadzieje. Jednak aby z niego skorzystać, należy przygotować Lokalny Program Rewitalizacji, który można składać w biurze RPO już od 9 września br. Niestety, jedyną informacją odnośnie realizacji tego projektu w Olsztynie do jakiej udało mi się dotrzeć są ogólnikowe „Wytyczne do opracowania Lokalnych Programów Rewitalizacji – projekt” datowane na marzec br.
Szanowny Pani Prezydencie, wszyscy jesteśmy rozżaleni po ogłoszeniu decyzji o 12 nowych polskich supermiastach, wśród których zabrakło Olsztyna. Jednak nie trzeba być ekspertem rządowym, aby widzieć, że stolica Warmii i Mazur już od dawna przestała być atrakcyjna turystycznie (z powodu znikomego zaplecza), do czego dołączyć można stopniową degradację zabudowy – w znaczącej części – zabytkowej. Co więcej, przyglądając się innym miastom można czuć żal, że tak łatwo dostępna pomoc, jaką są dofinansowania z budżetu Unii Europejskiej, nie są u nas wystarczająco wykorzystywane.
     Liczę, że weźmie Pan pod rozwagę przedstawione pokrótce przykłady i wyliczenia i obejmie szczególnym nadzorem prace mające na celu poprawę wizerunku i standardu życia w naszym mieście.